Jak piłka nożna jest niesprawiedliwą grą, pokazał sobotni mecz w Milanówku z Chlebnią. Przegraliśmy go 1:2, nie będąc na pewno drużyną słabszą od rywala zza miedzy. Po pierwszej połowie, kiedy schodziliśmy do szatni przy stanie 0:1, mieliśmy nadzieję, że tak jak we wcześniejszych meczach przy pełnym zaangażowaniu całej drużyny, uda się nam uzyskać korzystny wynik. Po dobrej, ofensywnej grze zespołu i fantastycznym, technicznym strzale Szymona Markiewicza doprowadziliśmy do remisu. W tym fragmencie spotkania dynamicznie atakowaliśmy bramkę gości i kiedy wydawało się, że strzelenie zwycięskiej bramki jest tylko kwestią czasu, po kontrze Chlebni straciliśmy gola. Gola, którego w taki sposób nie wypada tracić. Do końca próbowaliśmy jeszcze walczyć o choćby jeden punkt, ale niestety to zawodnicy z Chlebni wywieźli z Milanówka ich całe trzy.
KS MILAN MILANÓWEK – LKS CHLEBNIA 1:2 (0:1)
Bramka: Szymon Markiewicz
Skład Milanu: Wysocki, Podgórski, Kozakowski/80′ Twarowski/, Gołębiewski, Borkowski, Banaszczyk, Olkowski/60′ Lementowicz/, Piątek/55′ Wacławiak/, Szewczak/70′ Markiewicz/, Wiesion, Michaeli
Rez: Siedlecki, Sapiński, Kaszowski
Trener: Rastawicki
FOTORELACJA: EWA SIARA